Próbuję sobie wyobrazić lekcje języka obcego z tematem “Praca” i jakoś nic mi nie przychodzi do głowy. Chyba, że anegdota, dotycząca sytuacji, która przydarzyła się mojemu koledze, znającemu język niderlandzki w zaawansowanym stopniu. Dostał pracę przy układaniu kabli światłowodowych, więc pilnie, przez weekend studiował nazewnictwo poszczególnych narzędzi, kabli, poleceń. W poniedziałek, gdy poszedł pierwszy dzień do pracy okazało się, że cała nauka poszła na marne bo…
chłopaki posługiwali się slangiem zawodowym, mającym się nijak do fachowego nazewnictwa.
Ja nie pójdę tak daleko w swojej opowieści.
Kilka tygodni temu dostałem pracę jako ‘bouwpruimer’, czyli chłopak do wszystkiego na budowie. Znam podstawowe narzędzia do sprzątania, jednak z każdą nową budową dochodzą nowe, a stare się dezaktualizują lub po prostu znikają. Jednym słowem cały czas muszę być otwarty na nowe słownictwo. Pomyślałem, że zredaguję krótki przewodnik po tym, co może Cię spotkać na budowie pierwszego dnia.
Podstawowa sprawa to przejść się po budowie i popatrzeć na kontenery ‘afvalcontainers’. Każdy powinien być opisany. Oczywiście praktyka często wyprzedza teorię i nie zawsze te opisy są, ale topografia terenu to podstawa. Możecie się spotkać z tabliczkami PAPIER, FOLIE, HOUT. Nawet dziecko wie co to jest, wiec po co to piszę? Bo prócz tych napisów są jeszcze inne. Zanim je wymienię poproszę byście w razie wątpliwości nie biegli od razu do tłumacza online tylko otworzyli wyszukiwarkę, przełączyli na wyszukiwanie obrazów i tam wpisali słowo, którego znaczenia szukacie.
Innymi prócz PAPIER, FOLIE i HOUT napisami na kontenerach z odpadami są:
– IJZER
– BOUW
– PUIN
– SLOOP
Czasami na końcu tych słów może być dodane AFVAL.
Niektóre budowy segregują dodatkowo odpady pod kątem producenta lub konkretnego materiału. Stąd możliwość spotkania się z kontenerami na:
– TEMPEX
– GIBO
– YTONG
– ISOVER
Z tą ostatnią nazwą wiąże się śmieszna historyjka, gdyż wymawiając nazwę źle postawiłem akcent i zamiast [ISO – VER] wyszło mi angielskie [IS OVER] co było powodem kilku dni śmiechu wśród holenderskich pracowników.
Skoro wiemy już gdzie co należy składować trzeba pobrać potrzebne rzeczy z magazynu. Do prac rozbiórkowych (na przykład drewnianych konstrukcji lub demontażu stempli) przyda się
– de HAMER
– het BREEKIJZER lub de KOEVOET i oczywiście:
– de EMMER
Do prac porządkowych na terenie budowy z pewnością będziemy potrzebować HANDGEREEDSCHAP:
– de KRUIWAGEN
– de HARK
– de BORSTEL
– de SCHEP
– de AFVALBAK lub de EMMER do znoszenia odpadów z wyższych kondygnacji.
Taki dzień nauki potrzebny jest każdemu pierwszego dnia pracy. Na pakowaniu możecie spotkać się z kilkoma magazynami, lub chłodniami które nazwane są w odpowiedni, znany tylko pracownikom sposób. Narzędzia, maszyny, wydziały i magazyny musicie opanować czy chcecie, czy nie.
P.S. Specjalnie nie podałem tłumaczeń słów, wszystko znajdziesz w obrazkach na Google. Jeżeli chodzi o producentów: niektórzy producenci dostarczają materiał i oferują darmowy lub nawet płacą za odbiór swoich odpadków jako produktu wtórnego. Jeśli chodzi o TEMPEX to tak się nazywa w Holandii styropian. GIBO to cos w rodzaju polskich pustaków sprzedawanych przewaznie w duzych blokach, które na budowie mozna przyciac na potrzebny wymiar. Po wpisaniu w wyszukiwarkę z pewnością znajdziesz dużo informacji na ten temat. YTONG to producent materiałów podobnych do GIBO, z ta różnicą, że produkty sa już gotowe do montażu. ISOVER to światowej marki producent izolacji – wełny mineralnej, styropianu izolacyjnego i t.p.
Pozdrawiam wszystkich!
Obserwator
Falszywi przyjaciele w języku holenderskim